
Nie macie ochoty robić kolejnej dziurki w uchu, a może po prostu panicznie boicie się igieł? Rozwiązanie jest proste i może nie które z Was już widziało je na zdjęciach. Jednak to jak się nazywają jest ciągle zagadką. Mowa o ear cuff-ach kolczykach do których nie potrzeba dziurki. Można je dostać np. na naszym polskim allegro, a ich cena to ok 10zł. Widziałam je już parę razy i nie wyglądają badziewnie, czego przyznaję się mocno obawiałam.

A wy co o tym myślicie? Założyłybyście je np. na popołudniowe spotkanie ze znajomymi??
-XoXo