Zastanawiałeś się kiedyś co byś zrobił bez przyjaciół?
Tych przy których możesz się wywalać na desce na środku manufaktury, a oni wybuchną śmiechem i poudają że cię nie znają, ale na sam koniec pomogą wstać? Tych przy których możesz się zawieszać, a oni zrobią ci zdjęcie i wstawią je wszędzie gdzie tylko możliwe? Tych którzy pomimo twojego sprzeciwu będą cię przekonywać godzinami byś ruszył swój tyłek z domu i wyszedł?
~xoxo