Kolor, który ostatnio kompletnie zmienił moje zdanie na temat makijażu, paznokci, ciuchów. Kolor nude.Ten kolor to taki beżowy/kremowy. Przez moją obsesję na punkcie perfekcyjnych kresek eyelinerem (tak, jeszcze mi nie minęło :D) postanowiłam zakupić sobie szminkę w takim kolorze.
Przeszukałam naprawdę chyba wszystko - Inglot, cały dział kosmetyczny w Rossmannie, jakieś przypadkowe stoiska z kosmetykami, Avon i już nie pamiętam co jeszcze, więc zrezygnowana wróciłam do niezawodnego Golden Rose. Pani pokazała mi parę odcieni, ale najbardziej spodobał mi się nr. 98. Szminka wygląda na różową, gdy "maźnie" się na ręku na morelową, a na ustach na beżową.
Postanowiłam podrzucić wam parę zdjęć, gdybyście również miały na nią chrapkę.
Ponadto jeśli chodzi o kolor nude, najlepiej oddają to <buty Bianca od Christiana Louboutina>, ale wiadomo że można jedynie pomarzyć :)
littlepate
I tak żeby to jakoś pokazać jak wygląda, choć zdjęcie średnio to pokazuje.
